Autor: asiula
Wysłany: Pią Lip 13, 2012 14:42
hej
Mam trochę wrażenie że ja o jednym a Ty o czymś innym i że ta rozmowa nam się rozjechała.
Prawdą jest że sytuacja w jakiej się znalazłam jest stresująca, ale zapewniam Cię całym swoim jestestwem, że odpisując na Twojego posta nie czułam się zestresowana. Jeżeli do takiego wniosku doszedłeś to pragnę Cię zapewnić że jest mylne.
Jeżeli odniosłeś wrażenie po opisaniu mojej historii sugeruję że jestem jedyna na świecie z takimi przejściami to również podkreślam że nie było to moim celem, co więcej wiem że niestety nie jestem pierwsza ani ostatnia.
Pragnę jednak wrócić do polemiki w jaką się z Tobą wdałam, a dotyczyła ona kompetencji polskich lekarzy, pragnę z uporem podkreślić, że w Polsce jest masa bardzo dobrych lekarzy okulistów. Nie wszystko da się naprawić nawet przy nadludzkim wysiłku lekarzy. Oczywiście wierzę w opowieści, że trafiają się przypadki, w których diagnoza była nietrafiona, zabieg przebiegł niepomyślnie, że można spotkać się z chamstwem i grubiaństwem. Ale na Boga nie generalizujmy.
Ja pisząc o sobie chciałam dać dowód tego że po odwarstwieniu siatkówki, witrektomiach można widzieć. Nie wymagam od nikogo w podobnej sytuacji nadludzkiego poziomu optymizmu, bo to bardzo indywidualne. Chcę jednak dać innym powody do wiary że się uda.
Ja się też martwię mimo że mnie się udało że widzę na to oko. Mam męty - chmurę ok 100 czarnych kropek - przyzwyczajam się do niej. Zasłania mi pole widzenia co mnie wnerwia ale staram się przyzwyczaić. Pracuję , prowadzę samochód, żyję tyle że ostrożniej i wolniej.
Nie ukrywam też że jeśli ktoś pisze czy mówi że ma błyski w oczach to wpadam w panikę, może niepotrzebni straszę taką osobę ale wolę żeby nie podzieliła mojego losu.
I jeszcze jedno- to o czym mówiłam w poprzednim poście, a Ty ciągniesz tylko że w innym kontekście. W Polsce jako wypełnienie po usunięciu ciała szklistego używa się różnego rodzaju gazów - lekkich, ciężkich, różnego rodzaju olei silikonowych, płynów nasyconych elektrolitami - to są wszystko stany przejściowe, finalnie doprowadza się do tego aby oko po usunięciu cała szklistego wypełniło się płynami ustrojowymi. FOV polega na wyssaniu ciała szklistego tak aby finalnie komora oka wypełniła się również płynami ustrojowymi. Metody staroświeckie czy nowoczesne usuwają ciało szkliste. Takie oko nigdy już nie będzie tym samym okiem i nigdy nie uwierzę że takie oko będzie widziało tak samo dobrze jak przed usunięciem ciała szklistego.
Nie jestem lekarzem , nie wiem wszystkiego, jestem tu bo się chce dowiedzieć.
Nie wiem czy za 5 lat będę widzieć na to oko - mam taka nadzieję z całego serca.
Pozdrawiam Cie gorąco
Asia