Autor:pi.asia
Wysłany: Pon Wrz 12, 2016 09:45
"Pani doktor stwierdziła też, że największą przyczyną widzenia mętów jest mózg, bo mózg za to odpowiada i być możliwe, że za jakiś czas mózg do tego się przyzwyczai i zacznie pomijać te męty... "
Guzik prawda. Mam od lat dużego męta w lewym oku, i mój mózg wcale się do niego nie przyzwyczaił! Fakt, że "większość obowiązków widzenia" przejęło prawe oko, ale właśnie prawe mam mocniejsze. A męt sobie pływa i mózg go jakoś nie pomija. Teraz zrobiło mi się kilka mętów w prawym oku i od miesiąca mózg się nie przyzwyczaił.
To co mówi pani doktor, jest prawdą w odniesieniu do STAŁEJ zmiany (typu odwrócenie obrazu albo plamka w jednym miejscu). Męty się przesuwają i przyzwyczaić się do tego cholerstwa nie da.
Zaczęłam na sobie testować Lavylites, na razie z marnym skutkiem, ale to dopiero
trzy tygodnie.