Autor:wasini
Wysłany: Nie Cze 14, 2015 15:35
Zaczęło się 1,5 roku temu od tego, że miałem przez kilka miesięcy wbitą rzęsę w gróczoł łzowy, z czego nie zdawałem sobie sprawy. w pewnym momencie zacząłem widzieć, że w lewym oku od lewej strony obraz jaby się rozmazał. Nie zwracałem na to uwagi, lecz po pewnym czasie pojawił się ból przy spoglądaniu w lewo w lewym oku. Poszedłem do okulistki, która wyciągnęła mi rzęsę z oka. Przepisała mi antybiotyk, którego nazwy nie pamiętam.
Ponieważ zauważyłem po skończeniu przyjmowania antybiotyku, że na powiece prawego oka znajduje się biała plamka to poszedłem jeszcze raz do okulistki, a ta przepisała mi kolejny antybiotyk sterydowy. Po pierwszym użyciu tego antybiotyku w lewym oku poczułem mocne ukłucie i pojawiło się zaczerwienienie które utrzymuje się od 1,5 roku do dnia dzisiejszego. Pojawił się też światłowstręt. Zmieniłem lekarza poszedłem do innego okulisty, który powiedział mi że mam plamę na siatkówce lewego oka i że to nic poważnego, a zapalenie spojówek oczu samo przejdzie.
Stan ten utrzymywał się stale, lecz uznałem że samo przejdzie jak tylko skończę kurację związaną z infekcją paciorkowcem w gardle (co stale obniżało moją odporność). Po skończeniu kuracji stan nadal się utrzymywał, a obecnie zwalczam jeszcze jedną infekcję inną bakterią - tym razem w nosie.
Ostatnio zmieniono u mnie w pracy oświelenie, co przy moim światłowstręcie powoduje że bardzo bolały mnie oczy. Początkowo to ignorowałem, jednak ból się nasilał tam bardzo że podzedłem do okulisty. Ta zobaczyła, ze mam zmiany zwyrodnieniowe na siatkówce. Dwie na lewej stronie i jedną na prawej, a także plamę na dnie oka (zagęszczenie ciała szklistego na obrzeżu siatkówki). Poleciła mi żebym skonsultował się z innym specjalista, który te zmiany zalaseruje. Pojechałem jeszcze w tym samym tygodniu do specjalisty, lecz innego niż wskazany przez lekarkę. Doktor obejrzał oczy i stwierdził, że nie ma się czego obawiać. Zmiany są lecz nie są w jakikolwiek sposób wymagające interwencji. Tego samego dnia poszedłem wieczorem na jeszcze jedną konsultację, dla spokoju. Okazało się, że zrobiła mi się dziura w siatkówce, w tej sytuacji poddałem się laserowaniu.
Od tego czasu stan oczu się pogarsza. Pojawiły się kolejne zmiany zwyrodnieniowe oraz męty. Najgorsze że dalej utrzymuje się stan zapalny spojówek, a lekarze o których byłem mówią, że trzeba poczekać i zobaczyć co będzie. (!!!).
Bardzo proszę tutaj obecnych o podpowiedzenie specjalisty lub badań które mogę wykonać. Mam niewielką wadę: 3,25 i 4,25 minus. Chodzi mi przede wszystkim o utrzymujący się stan zapalny.
Dodam, że bardzo pomagają mi okłady ze skrzypu polnego, a vitreolent to jakieś paskudztwo po którym bolą mnie oczy.
Dzięki za wszelkie odpowiedzi