Autor:ram
Wysłany: Sro Sty 07, 2015 22:44
Mam 19 lat i od kilku miesięcy problem z mętami. Ciężko powiedzieć czy zrobiły się z dnia na dzień, czy proces ten trwał jakiś czas. Po prostu pewnego razu czytając książkę zaczęła przeszkadzać mi czarna kropka w lewym oku. Za jakiś czas okazało się że mam męty które praktycznie cały czas mi przeszkadzają.
Jeśli popatrzę w niebo/białą ścianę jest tego pełno, kropka którą zauważyłem wcześniej jest najgorsza, tak naprawdę są to dwa męty w jednym miejscu które zmieniają pozycję i wygląda to jakby po każdym ruchu okiem ten "jeden" męt zmieniał kształt. Raczej uderzenia w głowę/oczy nie było, ciężko mi powiedzieć co mogło się przyczynić do powstanie tego g... Takich bardziej przeszkadzających ciemnych mętów(bo przeźroczystych jak się nie chce widzieć to się nie widzi) mam kilka, ale mam wrażenie że gdyby nie ten największy(a właściwie dwa w jednym miejscu) to jakoś bym się mógł z tym pogodzić i tak bardzo by mi ta przypadłość nie przeszkadzała.
Nie wiem czy mogę mieć nadzieję czy muszę zacząć przyzwyczajać się z myślą widzenia tego czegoś do końca życia. Raczej coraz więcej mętów nie mam. Ostatnio wydawało mi się(lub nie?) że te które tak bardzo nie przeszkadzały stały się bardziej przeźroczyste, jednak w tych większych różnicy nie widziałem. Ciężko jednak określić czy serio coś się zmieniło na lepsze, bo jakiejś spektakularnej poprawy nie ma.
Byłem oczywiście u okulistów, miałem podstawowe badania + usg oka, ale żadnych nieprawidłowości nie ma(oprócz minimalnej wady -0,25). Obecnie biorę vitroft(to są chyba jakieś witaminy po prostu). a tak w ogóle to nie wiem czy Wy też tak macie, ale jak swiatło świeci mi "prosto w oczy"(np. razi słońce) to nie ma takiej tragedii bo czarne męty tak jakby prześwitują i gdy się w nie nie wpatruję to ich nie widać, ale ogólnie to czym "lepsze" światło tym bardziej przeszkadzają(nie licząc wyjątku o którym przed chwilą napisałem - jakim jest rażenie prosto w oczy).
Czy jest jakaś szansa że to się wchłonie? Czy jeśli mam męty jakieś 5 miesięcy to już nie ma szans na poprawę? TMoże troszkę chaotycznie to napisałem. Proszę o odpowiedzi i z góry dziękuję.