Autor:prawdziwek
Wysłany: Wto Wrz 02, 2014 14:49
Z tego co wyczytałem Stefczyk uczył się bankowości w Niemczech od Raiffaisena. Jego oferta była skierowana podobnie jak u Niemców do rolników. Trzeba pamiętać, że rolnicy to grupa zawodowa w której zwrot zainwestowanych pieniędzy następuje najczęściej po latach, a minimum po roku. Bez zaoferowania im bezpieczeństwa finansowego nie ma szans by dali sobie radę, z produkcją rolną na sprzedaż.
Instytucje finansowe a patriotyzm?
A kto tworzy gospodarkę i bezpieczeństwo państwa, przecież nie ci co kłapią na okrągło.
Podatki nie biorą się ze spotkań z wyborcami tylko z pracy, a praca powstaje, gdy ktoś zainwestuje w biznes. Do tego potrzebne są mechanizmy tworzenia biznesu, ale i pieniądze na inwestycje. Niedawno słyszałem jednego z takich kłapaczy, który mówił ze powinniśmy wzorem Węgier zablokować obcym bankom rozwój. Populistyczny i fajny pomysł. W sam raz na budowanie drugiego Budapesztu. Czy to jednak dobry pomysł. Skoro jesteśmy rynkiem wschodzącym czy blokada powstawania banków jest korzystna. Najlepiej odpowiecie sobie sami, mówią gdzie trzymacie swoje pieniądze. Czy nie tam gdzie jest nowoczesna i tania obsługa?
Poczta Polska to instytucja typowo o polskich korzeniach. 15 lat temu za przelew płaciło się tam 2,50 zł a do ZUS 12 zł. Od kilku lat mamy banki internetowe (np. https://www.deutschebank.pl/klienci-indywidualni/konta/konto-internetowe-dbnet.html) gdzie taka usługa jest za darmo, a na poczcie przez wiele lat można było kupować co najwyżej skarpety. Dopiero konkurencja wymogła na nich zmianę strategii.
Dzisiejsze banki w Polsce często są powiązane z współpracującymi z nimi firmami. Kupując samochód danej marki najlepszy kredyt dostaniemy w banku powiązanym z tą marką, podobnie jest z marketami. Często korzystna sprzedaż ratalna jest w tych marketach gdzie jest ścisła współpraca z jakimś bankiem. Nic więc dziwnego, że sankcje na Rosjanach zaczęto właśnie od banków.