Autor:observer
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 10:27
Laser miałem, nie chciał robić, bo stwierdził ,że są za bardzo ruchliwe, Stwierdził też ,że lepiej robić, jak bedzie jeszcze więcej i jeszcze gorzej. Zapytałem to kiedy mam robić. A on na to no tak, jak Pan bedzie miał około 45 lat. Mimo to wymusiłem zabieg i zaczął strzelać. Strzelał z 4-6 minut próbując celować w ruchliwe męty, potem 10 minut przerwy, potem znowu kilka minut, potem znowu przerwa i na koniec otatnie trzecie podejście. Efekt jest taki ,że nie widzę żadnej różnicy, Tak jak było tak jest - długa krecha pionowa wpoprzek prawego oka. Wydaje mi się też ,że jakieś drobne męty mi przybyły wokół tego dużego , po tym zabiegu, a może to tylko złudzenie i one tam były , ale teraz zacząłem się bardziej przyglądać i dotrzegam te drobne męty wokół tego dużego , obwiniając za to zabieg witreolizy laserowej. Byłem w Białymstoku, koszt badania 500 + 1000 zabieg. Czyli 1500 , a efekt żaden. Wogóle to powiem ci ,że młdym pacjentom nie chce tego robić, chyba ,że jest tragicznie. Do mnie powiedział ,że nalęże do grupy młodych pacjentów i nie jest jeszcze tak ,żle. A przecież mam 37 lat. Zrozumiałem z tego tyle ,że dopiero jak masz zajebane całe oczy tym syfem to wtedy strzela sobie swobodnie, a ty widzisz znaczną poprawę. Ale weź tu czekaj kilka-kilkanaście lat aż będzie zupełnie źle. Ciężka sprawa