Quantcast
Channel: Świat mętów
Viewing all articles
Browse latest Browse all 743

Moja historia i prośba o pomoc.

$
0
0

Autor:grot

Wysłany: Wto Maj 21, 2013 19:45



Witam serdecznie,

z problemem zmętnień ciała szklistego borykam się półtora roku. Do tej pory nikt z przedstawicieli szeroko rozumianej służby zdrowia nie potraktował mnie poważnie, dlatego też chciałbym podzielić się na łamach tego forum swoją historią, bo mam nieodparte wrażenie, że tutaj właśnie najszybciej uzyskam parę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania w odniesieniu do mojego przypadku.

Półtora roku temu trafiłem do szpitala na oddział dermatologii. Miałem problemy ze zmianami skórnymi. Postawili mnie na nogi w parę dni i ku wielkiemu mojemu szczęściu wróciłem do domu. Dwa dni później, przygotowując sobie parę rzeczy na studia, pracując przy laptopie ni stąd ni zowąd w lewym oku nastąpił u mnie częściowy brak widzenia (migająca plamka zakrywała mi cześć obrazu). Bardzo się zdenerwowałem, ale z racji tego, że zawsze daleko mi do paniki po prostu się położyłem i starałem uspokoić, bo zobaczyłem, że ta plamka jakby znika. Po chwili zadzwoniłem do szpitala i tam mi powiedziano, że jak objawy nie ustąpią w przeciągu godziny to mam się zgłosić na izbę przyjęć. Migająca plamka zniknęła po ok.40 minutach, a ja poszedłem spać. Rano obudziłem się z pełnym obszarem widzenia, ale takim jakby zaśnieżonym. Migające malutkie półprzeźroczyste kwadraciki. Następnego dnia zauważyłem nitki, muszki (nie wiedziałem wtedy, ze to męty). Przez około 4 dni urosły do takiego rozmiaru, jaki mam teraz. Dosyć duże i zbite oraz bardzo długie i cienkie. I tak żyję z tym śnieżeniem i metami. O co tu chodzi?

Stwierdziłem, że udam się do okulisty. Pani doktor podczas wywiadu patrzyła na mnie jak na idiotę, następnie kazała mi usiąść za maszyną. Zbadała wzrok, kazała przeczytać literki etc. I wszystko widziałem i przeczytałem. Tłumaczyłem pani doktor G., że na ostrość wzroku się nie uskarżam, tylko mam śnieżenie i latające nitki, muszki i ich zbitki, które się przesuwają wraz z ruchem oka. A pani doktor powiedziała, że jak tak, to muszę sobie sprawić okulary 0, albo może -0,5, to wtedy oko powinno się mniej męczyć i objawy ustąpią, bo jest to efekt "zmęczenia oka'. I wyszedłem od pani doktor wyposażony w "specjalne okulary" i lżejszy o 400zł. A mety jak były tak są do dzisiaj.

Do czasu powstania zmętnień żyłem sobie normalnie. Nie miałem zbytnich powodów do stresu, jedynie podczas sesji. Pracy tez super stresującej nie mam. Jadałem normalnie. Czasami wypiłem jakiś alkohol, ale tez bez patologii.

Moje pytania do Was.

Czy u kogoś z Was mety tez powstały tak nagle?
Co robić, na czym się skupić?
Jaka mogła być przyczyna?

(Leczę się od paru miesięcy u neurologa na śnieżenie i jest lepiej, ale mety jak były tak są...)

Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 743

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra



<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>